Artykuły

Ochrona danych świadka w sprawie karnej

Będę świadkiem w sprawie karnej, w związku z wyłudzeniem - realizacja fałszywej recepty. Nie pamiętam dokładnie jak wyglądał tylko jakieś detale, ale nie jestem w stanie zidentyfikować go na pewno. Czy w czasie przesłuchania mogę wskazać, że nie jestem pewna czy to on? Co w ogóle mogę odpowiedzieć? Podczas zeznań na Policji (zdarzenie miało miejsce w 2012 r.) też miałam problem z opisem sprawcy na policji.
Pracując w aptece nie zwracam zwykle uwagi na twarz, ale skupiam sie na czynnościach zawodowych.
Boję się też, że moje dane on albo ktoś z jego znajomych wykorzysta np. w akcie zemsty. Czy mogę poprosić o ich utajnienie? Jak to zrobić?

 

Anna

 

 


 

 

Szanowna Pani,

 

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania (art. 177 § 1 Kodeksu postępowania karnego). Oznacza to, że jeżeli wezwano Panią do stawiennictwa na rozprawie w charakterze świadka nie może Pani odmówić składania zeznań. Kodeks postępowania karnego przewiduje możliwość odmowy zeznań, ale dotyczy to tylko i wyłącznie osób najbliższych oskarżonego.


Świadek może też uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
Osoby zobowiązane do zachowania tajemnicy państwowej lub zawodowej mogą być świadkami, ale nie mogą być przesłuchiwane co do okoliczności objętych tajemnicą państwową lub zawodową, chyba, że zostaną zwolnione z tej tajemnicy przez ogran przełożony (tajemnica państwowa) lub sąd albo prokuratora (tajemnica zawodowa).


W pozostałych przypadkach świadek wezwany na rozprawę powinien złożyć zeznania. Odmowa złożenia zeznań wiąże się z konsekwencjami w postaci nałożenia na taką osobę grzywny lub aresztowania świadka na czas nieprzekraczający tygodnia, z tym, że areszt może być uchylony jeżeli złoży zeznanie lub przyrzeczenie albo jeżeli sprawę ukończono w instancji, w której dowód z tego świadka został dopuszczony.


Świadek składa przyrzeczenie przed rozpoczęciem zeznań. Jeżeli obecne strony nie sprzeciwiają się temu można pominąć przyrzecznie. Przyrzeczenie świadka brzmi: "Świadomy znaczenia moich słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będą mówił szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome".


Świadek, który ma być przesłuchiwany powinien zostać przez sąd uprzedzony o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Mając na względzie powyższe należy stwierdzić, że skoro została Pani wezwana na świadka to powinna Pani złożyć zeznania, a w swoich zeznaniach powinna Pani mówić prawdę i nie powinna Pani zatajać niczego co Pani wiadomo w sprawie.


To, że Pani nie pamięta wszystkich okoliczności, w tym związanych z wyglądem świadka nie powinno Pani niepokoić. Jest normalnym, że skoro od zdarzenia upłynęło 3 lata, a oskarżony nie był jedyną osobą, która przedkładała Pani recepty to może Pani nie mieć pewności co do tożsamości osoby.
Jeżeli nie jest Pani pewna co do osoby, która przedłożyła Pani sfałszowaną receptę to może to Pani powiedzieć w czasie przesłuchania.
Nie powinna się Pani obawiać konsekwencji, tym bardziej, że jak Pani sama wskazuje, już w czasie przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym miała Pani wątpliwości.
Sąd z pewnością weźmie pod uwagę to, że oskarżony był jedną z wielu osób, z którymi się Pani spotykała (jak rozumiem pracuje Pani w aptece) i trudno od Pani wymagać, żeby Pani pamiętała każdą osobę, z którą się Pani na co dzień spotykała.


Myślę, że jeżeli będzie Pani mówić prawdę, a prawda jest taka, że niezbyt dokładnie pamięta Pani okoliczności i nie jest Pani w 100% pewna co do osoby, to nie powinna się Pani obawiać konsekwencji.


W trakcie przesłuchania przed sądem, jeżeli Pani zeznania byłyby odmienne niż poprzednie zeznania lub gdyby Pani oświadczyła, że pewnych okoliczności Pani nie pamięta, mogą być odczytane Pani poprzednie zeznania, a następnie będzie Pani miała możliwość wypowiedzenia się co do treści tych zeznań oraz wyjaśnienia zachodzących sprzeczności (jeżeli te będą miały miejsce).
Tym też nie powinna się Pani bardzo przejmować, gdyż nie jest niczym szczególnym, że w tak długim okresie będzie Pani mniej pamiętać niż w czasie składania poprzednich zeznań. Tym bardziej, że jak Pani wskazuje, już w czasie poprzednich zeznań miała Pani problem z opisem sprawcy. Nie można wymagać od Pani, aby Pani w dniu dzisiejszym pamiętała więcej szczegółów niż w czasie składania poprzednich zeznań.


Przesłuchanie świadka wiąże się często dla niego ze stresem wynikającym z przekonania, że sąd wymaga od świadka złożenia jednoznacznych zeznań co do okoliczności sprawy. Świadkowie boją się tego, że mając wątpliwości co do okoliczności sprawy zostaną w jakiś sposób „ukarani” przez sąd.
Tak jednak nie jest – jeżeli Pani faktycznie ma wątpliwości, nie jest Pani pewna co do osoby sprawcy, nie pamięta Pani szczegółów, a także pamięta Pani obecnie mniej niż w czasie składania zeznań w postępowaniu przygotowawczym to powinna Pani, bez obaw o jakieś negatywne konsekwencje, wskazać na te wątpliwości w czasie zeznań. Nikt od Pani nie będzie wymagał, aby obecnie pamiętała Pani więcej niż bezpośrednio po zdarzeniu.


Przepisy kodeksu postępowania karnego znają instytucję świadka utajnionego (anonimowego, incognito). Jak wskazuje art. 184 § 1 KPK, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, może wydać postanowienie o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka, w tym danych osobowych, jeżeli nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Postępowanie w tym zakresie toczy się bez udziału stron i objęte jest tajemnicą jako informacja niejawna o klauzuli tajności "tajne" lub "ściśle tajne". W postanowieniu pomija się okoliczności, o których mowa w zdaniu pierwszym.


Art. 184 PK pozwala na anonimowość świadka w każdej sprawie, również w takiej w jakiej Pani będzie świadkiem. Jednak ze względu na to, że instytucja świadka anonimowego stanowi wyłom w zasadzie kontradyktoryjności, publiczności (jawności) postępowania karnego, a przede wszystkim zawiera elementy ograniczające prawo do obrony i implikuje ograniczenia w sferze realizacji zasady bezpośredniości i prawa do obrony w sensie materialnym, to jak wskazuje orzecznictwo sądowe, instytucja ta powinna być stosowana w wypadkach zupełnie niezbędnych.
Przesłanką anonimizacji jest istnienie realnej, uzasadnionej obawy niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osób dla niego najbliższych.
Sama obawa o to, że może Pani ewentualnie spotkać się z hipotetyczną reakcją oskarżonego na Pani zeznania nie jest wystarczającą przesłanką do tego, aby Panią zanonimizować jako świadka.
Obawiam się, że ze względu na to, że instytucja świadka incognito powinna być stosowana wyjątkowo, w sytuacjach zupełnie niezbędnych to Pani ewentualny wniosek w tym zakresie nie zostanie pozytywnie rozpatrzony.


Instytucja świadka utajnionego nie jest jedynym środkiem ochrony świadka w procesie karnym.
Ustawa dnia 28 listopada 2014 r. o ochronie i pomocy dla pokrzywdzonego i świadka przewiduje takie środki jak ochrona na czas czynności procesowej (polegająca na obecności Policji w czasie czynności procesowych), ochrona osobista oraz pomoc w zakresie zmiany miejsca pobytu. Te środki ochrony mogą być stosowane jeżeli w związku z toczącym się albo zakończonym postępowaniem karnym z udziałem pokrzywdzonego lub świadka albo postępowaniem karnym skarbowym z udziałem świadka istnieje zagrożenie dla życia lub zdrowia tych osób. Przy ocenie stopnia zagrożenia dla życia lub zdrowia pokrzywdzonego, świadka lub osób im najbliższych bierze się pod uwagę ich właściwości i warunki osobiste, związek ze sprawcą, rodzaj, sposób i okoliczności popełnienia czynu oraz motywację sprawcy.
Myślę, iż ze względu na okoliczności Pani sprawy te środki ochrony nie zostałyby Pani przyznane.


W sprawie należy mieć na względzie, iż z dniem 8 kwietnia 2015 r. weszły w życie zmiany procedury karnej. Część z nich normuje anonimizację danych dotyczących miejsca zamieszkania i miejsca pracy pokrzywdzonego, świadka oraz osoby zawiadamiającej o przestępstwie. Nowelizację w zakresie anonimizacji danych adresowych oparto na założeniu, że znajomość przez innych uczestników postępowania danych dotyczących miejsca zamieszkania i pracy pokrzywdzonych, świadków oraz osób zawiadamiających oprzestępstwie nie ma wpływu na wartość dowodową zeznań składanych przez te osoby. Zauważono również, że choć zmiany te, z uwagi na ich zakres, nie zapewnią pełnej ochrony danych adresowych tych uczestników postępowania, to jednak w znacznym stopniu utrudnią ich ustalenie przez osoby nieuprawnione, zwłaszcza że znajomość tych danych może ułatwiać lub nawet prowokować zachowania zmierzające do wywierania niezgodnego z prawem wpływu na osoby w ten sposób chronione.


Mimo, że Pani dane adresowe powinny być chronione, należy mieć na względzie, iż w Pani przypadku postępowanie karne zostało wszczęte w czasie obowiązywania poprzednich przepisów gdzie anonimizacja danych świadków nie była daleko posunięta. Oznacza to, że oskarżony miał możliwość zapoznania się z Pani danymi – miał prawo do wglądu do akt sprawy, a tych aktach był choćby protokół z Pani przesłuchania, w którym, na podstawie poprzednio obowiązujących przepisów wpisywano adres (obecnie nie wpisuje się go do protokołu).


Stosownie do art. 191 § 1 przesłuchanie rozpoczyna się od zapytania świadka o imię, nazwisko, wiek, zajęcie, karalność za fałszywe zeznanie lub oskarżenie oraz stosunek do stron.
Natomiast § 1b art. 191 KPK, pytania zadawane świadkowi nie mogą zmierzać do ujawnienia jego miejsca zamieszkania ani miejsca pracy, chyba że ma to znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.
W Pani sprawie zapewne Pani adres zamieszkania nie ma znaczenia w sprawie, zatem nie powinna się Pani obawiać, że w czasie zeznań zostanie Pani zapytana o miejsce zamieszkania.


Gdyby Pani obawiała się, że obecność oskarżonego mogłaby oddziaływać krępująco na Pani zeznania świadka, przewodniczący może zarządzić, aby na czas przesłuchania Pani oskarżony opuścił salę sądową. Takie działanie może być stosowane w wyjątkowych sytuacjach, kiedy istnieje uzasadniona obawa negatywnego oddziaływania oskarżonego na Panią.
 

 

Stan prawny na dzień 12.09.2015 r.





  • Data2015-10-18
  • AutorŁukasz Obrał

Zadaj pytanie prawnikowi

regulamin
Jeśli chcesz dodać więcej załączników wyślij e-mail na kontakt@prawo-porady.pl