Mam pytanie - co zrobić w przypadku gdy rodzeństwo odziedziczyło mieszkanie po zmarłych rodzicach i jedno z rodzeństwa chce spłacić pozostałych, ale wśród rodzeństwa jest siostra pełnoletnia, która ma niepełnosprawność intelektualną w stopniu znacznym i od śmierci rodziców zajmuje się nią jedna z sióstr. Siostra niepełnosprawna nie jest ubezwłasnowolniona. Notariusz odmówił podpisania papierów. Czy jest jakaś możliwość żeby załatwić to bez ubezwłasnowolnienia czy jest to konieczne?
Wiesława
Szanowna Pani!
Jeżeli spadkobiercy rodziców – ich dzieci, chcą aby mieszkanie wchodzące w skład spadków po rodzicach przypadło jednemu z nich za spłatą na rzecz pozostałych to muszą oni dokonać działu spadku (połączonego z podziałem majątku wspólnego, jeżeli mieszkanie wchodziło w skład majątku wspólnego małżeńskiego).
Dział spadku może zostać dokonany na podstawie umowy zawartej przez spadkobierców lub na mocy orzeczenia sądu.
Umowa o dział spadku, w skład którego wchodzi nieruchomość, musi być zawarta w formie aktu notarialnego.
Notariusz może odmówić, a właściwie powinien odmówić, dokonania czynności notarialnej jeżeli poweźmie wątpliwość, czy strona czynności notarialnej ma zdolność do czynności prawnych. Wynika to wprost z art. 86 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie. Z kolei art. 81 tej ustawy wskazuje, że notariusz odmówi dokonania czynności notarialnej sprzecznej z prawem.
Notariusz ma obowiązek odmówić dokonania czynności notarialnej nie tylko wówczas, gdy strona czynności nie posiada zdolności do czynności prawnych (osoba małoletnia, osoba ubezwłasnowolniona), ale także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona wątpliwość, czy taka strona działa w stanie dostatecznej świadomości.
Przepis art. 86 ustawy zakazuje notariuszowi sporządzenia aktu notarialnego, jeżeli podejrzewa, że składający oświadczenie woli znajduje się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Z przytoczonego przepisu tego wynika, że notariusz w miarę swoich możliwości powinien zbadać i upewnić się, czy osoba dokonująca czynności jest w stanie uczynić to w sposób świadomy i swobodny. Nie ma on przy tym obowiązku korzystania z opinii lekarza psychiatry.
Tu należy wskazać art. 82 Kodeksu cywilnego, który wskazuje że nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.
Uznaje się, że dana osoba pozostaje w stanie wyłączającym świadomość wówczas, gdy - z uwagi na przyczyny natury wewnętrznej, wynikającej ze stanu tej osoby - nie posiada rozeznania, nie rozumie zachowań własnych oraz innych osób, nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania i jego konsekwencji. Stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości. Wystarczy bowiem istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania.
Jeżeli chodzi o stan wyłączający swobodę w powzięciu decyzji i wyrażeniu woli, zachodzi on wówczas gdy proces decyzyjny i uzewnętrznienie woli zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki, czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli.
Brzmienie przepisu art. 82 Kodeksu cywilnego, wskazuje, że nie ma znaczenia przyczyna, która wywołała stan opisany w zdaniu pierwszym przepisu, mowa bowiem o jakimkolwiek powodzie pozostawania w tymże stanie. Wskazane zaś w zdaniu drugim tego przepisu wyliczenie (choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy, zaburzenia czynności psychicznej choćby przemijające) ma charakter jedynie przykładowy.
Samo złożenie oświadczenia woli w stanie określonym w przepisie art. 82 Kodeksu cywilnego powoduje jego nieważność i nie ma potrzeby badania jakichkolwiek innych okoliczności.
Notariusz powinien odmówić dokonania czynności notarialnej nie tylko wówczas, gdy strona czynności jest formalnie ubezwłasnowolniona, ale także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona wątpliwość, czy taka strona (nieubezwłasnowolniona) działa w stanie dostatecznej świadomości.
Jeżeli notariusz sporządziłby akt notarialny stwierdzający złożenie oświadczenia woli przez osobę znajdującą się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a w chwili sporządzenia aktu mógł i powinien powziąć wątpliwość co do zdolności takiej osoby do dokonania stwierdzonej czynności prawnej może podlegać odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej.
Z przedstawionego przez Panią orzeczenia o niepełnosprawności wynika, że jedna ze spadkobierczyń jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, a orzeczenie wydano na stałe. Jako przyczynę niepełnosprawności wskazano kod: „Ps” co w chwili wydania orzeczenia o niepełnosprawności oznacza upośledzenie umysłowe i choroby psychiczne.
Fakt choroby psychicznej czy upośledzenia umysłowego sam przez się nie wpływa na zdolność do czynności prawnych i tym samym na nieważność czynności prawnej. Notariusz musiał jednak powziąć wątpliwości co do świadomości lub/i swobody podejmowania działań przez tą spadkobierczynię i dlatego odmówił sporządzenia aktu notarialnego.
Od odmowy sporządzenia aktu notarialnego można się odwołać do sądu, ale takie odwołanie nie jest zasadne jeżeli spadkobierczyni, której sprawa dotyczy, faktycznie nie jest w stanie świadomie lub/i swobodnie powziąć decyzji i wrazić woli.
Odwołanie mogłoby być zasadne wówczas jeżeli notariusz swoją decyzję opierał wyłącznie na orzeczeniu o niepełnosprawności i na tym, że przyczyną niepełnosprawności jest choroba psychiczna/upośledzenie umysłowe, bez ocenienia (np. poprzez rozmowę z osobą) czy ta osoba jest czy nie jest w stanie podejmować świadomie decyzję, czy rozumie czym jest dział spadku i jakie konsekwencje wiążą się z tą umową.
Jeżeli spadkobierczyni, o której mowa w pytaniu, z powodu choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego faktycznie pozostaje w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli to ubezwłasnowolnienie jej jest jak najbardziej uzasadnione.
Ubezwłasnowolnienie ma za zadanie chronić interesy osoby, która nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem.
Zawarcie umowy o dział spadku przez opiekuna prawnego w imieniu osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie wymaga zezwolenia sądu opiekuńczego – opiekun prawny ma obowiązek uzyskiwania zezwolenia sądu opiekuńczego w każdej ważniejszej sprawie dotyczącej ubezwłasnowolnionego.
Inny możliwy sposób dokonania działu spadku niż przed notariuszem, to postępowanie sądowe o dział spadku. Nie ma innej możliwości. Jeżeli w tym postępowaniu sąd poweźmie wątpliwości co do stanu świadomości strony postępowania może zwrócić się do prokuratora o złożenie w sądzie wniosku o ubezwłasnowolnienie strony postępowania.
Teoretycznie możliwa jest taka sytuacja (w codziennej pracy spotykam się, niestety, z takimi przypadkami), że spadkobierczyni złoży podpis pod pełnomocnictwem procesowym dla innej strony postępowania i na podstawie tego pełnomocnictwa będzie reprezentowana w sprawie, nie będzie obecna na rozprawach i sąd nie będzie miał możliwości powzięcia wątpliwości co do stanu psychicznego reprezentowanej strony.
Takie działanie – posługiwanie się pełnomocnictwem „podpisanym” przez osobę, która nie ma świadomości podejmowanych działań - jest naganne, bezprawne i może nawet nosić znamiona przestępstwa.
Takie pełnomocnictwo nie jest ważne, gdyż jak wskazałem powyżej, zgodnie z art. 82 Kodeksu cywilnego, nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.
Jeżeli jedna z sióstr, o której mowa w pytaniu, nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem to ubezwłasnowolnienie jej jest, moim zdaniem, konieczne. W chwili obecnej nie ma możliwości reprezentowania takiej osoby, która nie jest w stanie działać świadomie, w inny sposób niż przez opiekuna prawnego, który jest ustanawiany dla osoby ubezwłasnowolnionej.
To dotyczy każdej innej sprawy, nie tylko działu spadku. Bez ubezwłasnowolnienia osoby, która z powodów wynikających z problemów psychicznych nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem, członkowie rodziny opiekujący się i pomagający takiej osobie nie powinni uzyskiwać informacji o stanie zdrowia takiej osoby, o toczących się postępowaniach sądowych i administracyjnych, ani nie mają możliwości prawnej reprezentowania takiej osoby przed żadnymi podmiotami, osobami, organami.
Stan prawny na dzień 20.09.2024 r.
Wiesława
Szanowna Pani!
Jeżeli spadkobiercy rodziców – ich dzieci, chcą aby mieszkanie wchodzące w skład spadków po rodzicach przypadło jednemu z nich za spłatą na rzecz pozostałych to muszą oni dokonać działu spadku (połączonego z podziałem majątku wspólnego, jeżeli mieszkanie wchodziło w skład majątku wspólnego małżeńskiego).
Dział spadku może zostać dokonany na podstawie umowy zawartej przez spadkobierców lub na mocy orzeczenia sądu.
Umowa o dział spadku, w skład którego wchodzi nieruchomość, musi być zawarta w formie aktu notarialnego.
Notariusz może odmówić, a właściwie powinien odmówić, dokonania czynności notarialnej jeżeli poweźmie wątpliwość, czy strona czynności notarialnej ma zdolność do czynności prawnych. Wynika to wprost z art. 86 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie. Z kolei art. 81 tej ustawy wskazuje, że notariusz odmówi dokonania czynności notarialnej sprzecznej z prawem.
Notariusz ma obowiązek odmówić dokonania czynności notarialnej nie tylko wówczas, gdy strona czynności nie posiada zdolności do czynności prawnych (osoba małoletnia, osoba ubezwłasnowolniona), ale także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona wątpliwość, czy taka strona działa w stanie dostatecznej świadomości.
Przepis art. 86 ustawy zakazuje notariuszowi sporządzenia aktu notarialnego, jeżeli podejrzewa, że składający oświadczenie woli znajduje się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Z przytoczonego przepisu tego wynika, że notariusz w miarę swoich możliwości powinien zbadać i upewnić się, czy osoba dokonująca czynności jest w stanie uczynić to w sposób świadomy i swobodny. Nie ma on przy tym obowiązku korzystania z opinii lekarza psychiatry.
Tu należy wskazać art. 82 Kodeksu cywilnego, który wskazuje że nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.
Uznaje się, że dana osoba pozostaje w stanie wyłączającym świadomość wówczas, gdy - z uwagi na przyczyny natury wewnętrznej, wynikającej ze stanu tej osoby - nie posiada rozeznania, nie rozumie zachowań własnych oraz innych osób, nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania i jego konsekwencji. Stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości. Wystarczy bowiem istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania.
Jeżeli chodzi o stan wyłączający swobodę w powzięciu decyzji i wyrażeniu woli, zachodzi on wówczas gdy proces decyzyjny i uzewnętrznienie woli zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki, czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli.
Brzmienie przepisu art. 82 Kodeksu cywilnego, wskazuje, że nie ma znaczenia przyczyna, która wywołała stan opisany w zdaniu pierwszym przepisu, mowa bowiem o jakimkolwiek powodzie pozostawania w tymże stanie. Wskazane zaś w zdaniu drugim tego przepisu wyliczenie (choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy, zaburzenia czynności psychicznej choćby przemijające) ma charakter jedynie przykładowy.
Samo złożenie oświadczenia woli w stanie określonym w przepisie art. 82 Kodeksu cywilnego powoduje jego nieważność i nie ma potrzeby badania jakichkolwiek innych okoliczności.
Notariusz powinien odmówić dokonania czynności notarialnej nie tylko wówczas, gdy strona czynności jest formalnie ubezwłasnowolniona, ale także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona wątpliwość, czy taka strona (nieubezwłasnowolniona) działa w stanie dostatecznej świadomości.
Jeżeli notariusz sporządziłby akt notarialny stwierdzający złożenie oświadczenia woli przez osobę znajdującą się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a w chwili sporządzenia aktu mógł i powinien powziąć wątpliwość co do zdolności takiej osoby do dokonania stwierdzonej czynności prawnej może podlegać odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej.
Z przedstawionego przez Panią orzeczenia o niepełnosprawności wynika, że jedna ze spadkobierczyń jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, a orzeczenie wydano na stałe. Jako przyczynę niepełnosprawności wskazano kod: „Ps” co w chwili wydania orzeczenia o niepełnosprawności oznacza upośledzenie umysłowe i choroby psychiczne.
Fakt choroby psychicznej czy upośledzenia umysłowego sam przez się nie wpływa na zdolność do czynności prawnych i tym samym na nieważność czynności prawnej. Notariusz musiał jednak powziąć wątpliwości co do świadomości lub/i swobody podejmowania działań przez tą spadkobierczynię i dlatego odmówił sporządzenia aktu notarialnego.
Od odmowy sporządzenia aktu notarialnego można się odwołać do sądu, ale takie odwołanie nie jest zasadne jeżeli spadkobierczyni, której sprawa dotyczy, faktycznie nie jest w stanie świadomie lub/i swobodnie powziąć decyzji i wrazić woli.
Odwołanie mogłoby być zasadne wówczas jeżeli notariusz swoją decyzję opierał wyłącznie na orzeczeniu o niepełnosprawności i na tym, że przyczyną niepełnosprawności jest choroba psychiczna/upośledzenie umysłowe, bez ocenienia (np. poprzez rozmowę z osobą) czy ta osoba jest czy nie jest w stanie podejmować świadomie decyzję, czy rozumie czym jest dział spadku i jakie konsekwencje wiążą się z tą umową.
Jeżeli spadkobierczyni, o której mowa w pytaniu, z powodu choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego faktycznie pozostaje w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli to ubezwłasnowolnienie jej jest jak najbardziej uzasadnione.
Ubezwłasnowolnienie ma za zadanie chronić interesy osoby, która nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem.
Zawarcie umowy o dział spadku przez opiekuna prawnego w imieniu osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie wymaga zezwolenia sądu opiekuńczego – opiekun prawny ma obowiązek uzyskiwania zezwolenia sądu opiekuńczego w każdej ważniejszej sprawie dotyczącej ubezwłasnowolnionego.
Inny możliwy sposób dokonania działu spadku niż przed notariuszem, to postępowanie sądowe o dział spadku. Nie ma innej możliwości. Jeżeli w tym postępowaniu sąd poweźmie wątpliwości co do stanu świadomości strony postępowania może zwrócić się do prokuratora o złożenie w sądzie wniosku o ubezwłasnowolnienie strony postępowania.
Teoretycznie możliwa jest taka sytuacja (w codziennej pracy spotykam się, niestety, z takimi przypadkami), że spadkobierczyni złoży podpis pod pełnomocnictwem procesowym dla innej strony postępowania i na podstawie tego pełnomocnictwa będzie reprezentowana w sprawie, nie będzie obecna na rozprawach i sąd nie będzie miał możliwości powzięcia wątpliwości co do stanu psychicznego reprezentowanej strony.
Takie działanie – posługiwanie się pełnomocnictwem „podpisanym” przez osobę, która nie ma świadomości podejmowanych działań - jest naganne, bezprawne i może nawet nosić znamiona przestępstwa.
Takie pełnomocnictwo nie jest ważne, gdyż jak wskazałem powyżej, zgodnie z art. 82 Kodeksu cywilnego, nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.
Jeżeli jedna z sióstr, o której mowa w pytaniu, nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem to ubezwłasnowolnienie jej jest, moim zdaniem, konieczne. W chwili obecnej nie ma możliwości reprezentowania takiej osoby, która nie jest w stanie działać świadomie, w inny sposób niż przez opiekuna prawnego, który jest ustanawiany dla osoby ubezwłasnowolnionej.
To dotyczy każdej innej sprawy, nie tylko działu spadku. Bez ubezwłasnowolnienia osoby, która z powodów wynikających z problemów psychicznych nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem, członkowie rodziny opiekujący się i pomagający takiej osobie nie powinni uzyskiwać informacji o stanie zdrowia takiej osoby, o toczących się postępowaniach sądowych i administracyjnych, ani nie mają możliwości prawnej reprezentowania takiej osoby przed żadnymi podmiotami, osobami, organami.
Stan prawny na dzień 20.09.2024 r.