Artykuły

Celowe generowanie długów a odpowiedzialność małżonka. Podział majątku małżeńskiego

Wraz z żoną jesteśmy małżeństwem posiadającym ustrój ustawowej wspólnoty majątkowej. Podczas trwania  żona zgromadziła on szereg składników naszego majątku wspólnego, które samodzielnie kontroluje. Zorientowałem się, że posiada ona lokaty bankowe, akcje spółek giełdowych, jednostki funduszy akcji, oraz jednostki funduszy obligacji. Ma ona też  oraz oszczędności na koncie emerytalnym IKIE oraz w OFE. Nie mam dostępu do tych kont i nie jestem też do nich upoważniony a korespondencja z tych instytucji przychodzi na adres rodziców żony.
Zorientowałem się, że planuje ona rozwód. Mam wrażeniem, że planuje też pozbawić mnie części naszego wspólnego majątku. Likwiduje ona lokaty, sprzedaje akcje i obligacje. Wypłaca gotówkę, konta zamyka (również emerytalne IKIE) a uzyskane z tego środki pieniężne ukrywa na koncie swojej rodziny (rodziców oraz brata) oraz w skrytkach bankowych.
Żona prowadzi działalność gospodarczą. Zorientowałem się też, że zorganizowała sobie fikcyjne długi które mam wrażenie wejdą jako składnik majątku wspólnego obniżając aktywa podlegające podziałowi. Pragnę zaznaczyć, że posiadamy też wspólnie nieruchomości. Ich wartość przekracza cześć majątku który, żona ukryła. Być może zatem będę mógł się zaspokoić z udziału żony w tych  nieruchomościach jeśli udowodnię, że ukryła ona nasz wspólny majątek. Żadna ze stron nie złożyła jeszcze wniosku rozwodowego.
Na ile takie działania żony mogą okazać się  skuteczne? W jaki sposób jaką procedurą będę mógł odzyskać ukryty przez żonę majątek wspólny? Jakie mam szanse powodzenia? Jakimi innymi metodami może / mogła ona jeszcze wyprowadzić i ukryć nasz wspólny majątek? Na ile te metody one są skuteczne? Jak mógłbym temu skutecznie przeciwdziałać?
Temat jest dla mnie ważny. Jestem ciekaw jakie ma Pan doświadczenie  tego typu sprawach? Zależy mi na rzetelnej  opinii tej sprawie.

 


Michał

 

 


 

 

Szanowny Panie,


W pierwszej kolejności wskażę, że podział majątku wspólnego małżeńskiego jest możliwy dopiero wówczas kiedy ustanie wspólność małżeńska majątkowa. Oznacza to, że przeprowadzenie podziału majątku wspólnego będzie możliwe w następujących sytuacjach: po orzeczeniu rozwodu albo po orzeczeniu separacji albo po ustanowieniu (sądowym lub umownym) rozdzielności majątkowej małżeńskiej.


To kiedy ustanie wspólność małżeńska majątkowa jest w Pana sprawie istotnym, ponieważ stan majątku wspólnego małżeńskiego podlegającego podziałowi ustala się na dzień ustania wspólności małżeńskiej majątkowej. Krótko mówiąc dzielone pomiędzy małżonków jest to co wchodziło w skład majątku wspólnego małżeńskiego w dniu ustania wspólności (np. w dniu uprawomocnienia się wyroku rozwodowego).


Skoro w dniu ustania wspólności ustawowej małżeńskiej pewne składniki nie będą znajdowały się w masie majątkowej to nie będą one podlegały podziałowi.


Jeżeli chodzi o długi jakie zaciąga Pana żona to istotne są trzy kwestie.
Po pierwsze, jak wskazuje art. 30 § 1 KRO, oboje małżonkowie są odpowiedzialni solidarnie za zobowiązania zaciągnięte przez jednego z nich w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny. 


Tu wskażę, że przez zobowiązania zaciągnięte w sprawach wynikających z zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny należy rozumieć tylko te zobowiązania, które odnoszą się do normalnych, codziennych potrzeb rodziny, wymagających bezwzględnie zaspokojenia bez potrzeby podejmowania przez małżonków specjalnych decyzji. Wszelkie inne zobowiązania - zwłaszcza dotyczące większych zakupów ratalnych, nie dające się zakwalifikować pod pojęcie „zwykłych” potrzeb rodziny - zaciągnięte przez jednego małżonka nie rodzą odpowiedzialności solidarnej drugiego małżonka (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1966 r., sygn. akt I CR 544/66, OSPiKA 1967/9 poz. 225).


O po drugie, za zobowiązania zaciągnięte przez Pana żonę, bez Pana zgody i wiedzy, odpowiada wyłącznie Pana żona, a wierzyciele mogą prowadzić egzekucję tylko z majątku osobistego Pana żony i z  jej dochodów z pracy zarobkowej ewentualnie ze składników przedsiębiorstwa prowadzonego przez żonę. Po ustaniu wspólności majątkowej wierzyciele będą mogli prowadzić egzekucję z udziału żony w majątku wspólnym małżeńskim (z Pana udziału nie).


Powyższe wynika z przepisu art. 41 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
§ 1 tego przepisu mówi, iż jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie za zgodą drugiego małżonka, wierzyciel może żądać zaspokojenia także z majątku wspólnego małżonków.  
Stosownie do § 2 art. 41 KRO, jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie bez zgody drugiego małżonka albo zobowiązanie jednego z małżonków nie wynika z czynności prawnej, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw autorskich i pokrewnych, a jeżeli wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, także z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład przedsiębiorstwa. 


Wskazać wypada, że przepis art. 41 § 3 KRO wskazuje, że jeżeli wierzytelność powstała przed powstaniem wspólności lub dotyczy majątku osobistego jednego z małżonków, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw autorskich i majątkowych.


Trzecią ważną kwestią w sprawie długów zaciąganych przez Pana żonę jest to, że długi wchodzące w skład majątku wspólnego małżeńskiego (chodzi o wspólne długi, a nie długi jednego z małżonków gdyż te nie wchodzą w skład majątku wspólnego) nie podlegają podziałowi.
W sprawie o podział majątku wspólnego sąd uwzględnia należące do niego aktywa, a nie długi (tak np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011 r., sygn. akt  IV CSK 53/2011, Biuletyn Sądu Najwyższego 2012/10).


Przepisy wskazują, że część długów małżonka może być zaspokojona z niektórych składników majątku wspólnego. Wierzyciele Pana żony mogą bowiem prowadzić egzekucję dochodów z działalności żony i z majątku przedsiębiorstwa (to są składniki majątku wspólnego małżeńskiego).
Gdyby okazało się, że długi żony zostały zaspokojone w tych składników majątku wspólnego małżeńskiego to wówczas w grę wchodzi przepis art. 45 § 3 KRO, stosownie do którego, jeżeli dług jednego z małżonków został zaspokojony z majątku wspólnego to małżonek ten powinien zwrócić te kwoty.
Zwrotu dokonuje się przy podziale majątku wspólnego, jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli wymaga tego dobro rodziny (art. 45 § 2 KRO).


Można zatem powiedzieć, że Pana „część” majątku wspólnego jest bezpieczna jeżeli chodzi o zobowiązania Pana żony. Długi żony nie pomniejszą wartości majątku wspólnego małżeńskiego.


W chwili obecnej, jak wynika z Pana pytania, Pana żona sprzedaje akcje, likwiduje lokaty, itp. Stara się ona doprowadzić do tego, aby w chwili ustania wspólności małżeńskiej majątkowej wartość majątku do podziału była jak najmniejsza.


Wskazać należy, że będzie Pan mógł wykazać stan majątku (akcji, obligacji, środków na kontach bankowych i funduszy emerytalnych) na dzień dzisiejszy. Ustalić będzie można także w jakich datach Pana żona dokonała wypłat czy likwidacji kont czy też sprzedaży akcji i obligacji. Będzie to możliwe w toku postępowania sądowego. Obecnie żaden bank czy inna instytucja nie udzieli Panu informacji o aktywach finansowych Pana żony (mimo, że są to składniki majątku wspólnego). Instytucje te z pewnością odmówią Panu udzielenia informacji powołując się na tajemnicę bankową czy zawodową.


Natomiast jeżeli zostanie wszczęte postępowanie sądowe to banki i inne instytucje będą musiały udzielić stosownych informacji na wniosek sądu. W tym miejscu można wskazać, art. 105 Prawa bankowego, zgodnie z którym, bank ma obowiązek udzielenia informacji stanowiących tajemnicę bankową na wniosek sądu w związku z prowadzonym postępowaniem spadkowym lub o podział majątku między małżonkami albo prowadzoną przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy sprawą o alimenty lub o rentę o charakterze alimentacyjnym.


Moim zdaniem najlepszym sposobem na doprowadzenie do sytuacji, w której sąd uwzględni posiadane obecnie przez żonę aktywa w sprawie o podział majątku wspólnego jest uzyskanie orzeczenia sądowego o rozdzielności wstecz, z data sprzed momentu, w którym żona zaczęła pozbywać się składników majątku wspólnego małżeńskiego.
Na marginesie dodam, że nie ma możliwości powstania rozdzielności majątkowej z datą wsteczną na podstawie umowy pomiędzy małżonkami. Taka umowa zawsze wywołuje skutki tylko od chwili jej zawarcia.


Nie da się ukryć, że uzyskanie wyroku sądowego orzekającego ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną nie jest łatwe. Przepisy prawa pozwalają sądowi na wydanie takiego orzeczenia tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Art. 52 § 1 KRO wskazuje, że z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej.  
Natomiast stosownie § 2 art. 52 KRO, rozdzielność majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowych wypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu.


Aby uzyskać orzeczenie sądu o rozdzielności majątkowej należy wykazać, że istnieją ku temu ważne powody. Z orzecznictwa sądowego wynika, że ważnym powodem w rozumieniu art. 52 kro jest wytworzenie się takiej sytuacji majątkowej, której dalsze trwanie zagraża interesom drugiego małżonka (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2000 r., sygn. akt III CKN 287/2000, LexPolonica nr 3798150).


Ważnym powodem może być z całą pewnością faktyczna separacja małżonków, a zwłaszcza kiedy nie zamieszkują oni razem i prowadzą odrębne gospodarstwa domowe. W Pana przypadku taka okoliczność, jak wynika z pytania, nie zachodzi.


Jeżeli zdecydowałby się Pan złożyć pozew o ustalenie rozdzielności majątkowej może się Pan powoływać na to, że Pana żona prowadzi samodzielnie działalność gospodarczą i że wspólny zarząd majątkiem wspólnym nie jest możliwy. Może Pan w szczególności wskazać, że Pana żona samodzielne dokonuje rozporządzeń składnikami majątku wspólnego małżeńskiego, że nie jest Pan w stanie dojść z nią do porozumienia w sprawach wspólnego majątku. Należałoby wykazać, że współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym nie jest możliwe.  Takie okoliczności jak to, że Pana żona bez konsultowania z Panem likwiduje lokaty, sprzedaje akcje, obligacje itp. mogą być uznane przez sąd za okoliczności potwierdzające istnienie ważnych powodów dla orzeczenia rozdzielności majątkowej.


Jeżeli chodzi o orzeczenie rozdzielności majątkowej wstecz to jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lutego 1995 r., sygn. akt. II CRN 162/94 (OSNC 1995/6 poz. 100) orzeczeniu o zniesieniu małżeńskiej wspólności ustawowej skutek wsteczny powinien być nadawany w sytuacjach rzadkich i wyjątkowych.
Orzecznictwo wskazuje również, że o zniesieniu wspólności majątkowej małżeńskiej ze skutkiem wstecznym sąd nie może orzec przy całkowitym pominięciu zagrożeń dla interesów osób trzecich (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 1995 r., sygn. akt II CRN 148/94, OSNC 1995/4 poz. 70).
Mając na względzie powyższe wskazać należy, że sąd wyda orzeczenie o rozdzielności majątkowej z datą wsteczną wówczas kiedy wykaże Pan, że stan, w którym współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym nie był możliwy istniał już przed złożeniem pozwu do sądu.
Ze względu na to, że z Pana pytania nie wynika, abyście mieli Państwo wspólne zobowiązania, interes osób trzecich nie wydaje się być zagrożony przez orzeczenie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną.


Dokonywanie przez Pana żonę rozporządzeń składnikami majątku wspólnego bez Pana zgody, nie powoduje nieważności tych czynności.
Art. 36 § 1 KRO wskazuje, że oboje małżonkowie są obowiązani współdziałać w zarządzie majątkiem wspólnym, w szczególności udzielać sobie wzajemnie informacji o stanie majątku wspólnego, o wykonywaniu zarządu majątkiem wspólnym i o zobowiązaniach obciążających majątek wspólny. 
Stosownie do § 2 art. 36, każdy z małżonków może samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej. Wykonywanie zarządu obejmuje czynności, które dotyczą przedmiotów majątkowych należących do majątku wspólnego, w tym czynności zmierzające do zachowania tego majątku. 
I w końcu art. 35 § 3 mówi, że przedmiotami majątkowymi służącymi małżonkowi do wykonywania zawodu lub prowadzenia działalności zarobkowej małżonek ten zarządza samodzielnie. W razie przemijającej przeszkody drugi małżonek może dokonywać niezbędnych bieżących czynności.


Pana żona co prawda powinna współdziałać z Panem w zarządzie majątkiem wspólnym, ale z drugiej strony może ona dokonywać samodzielnie czynności zarządu. Kodeks rodzinny wskazuje sytuacje, w których zgoda małżonka na dokonanie czynności jest niezbędna.
Art. 37 § 1 KRO wskazuje, że zgoda drugiego małżonka jest potrzebna do dokonania: 

  1. czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia nieruchomości lub użytkowania wieczystego, jak również prowadzącej do oddania nieruchomości do używania lub pobierania z niej pożytków
  2. czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia prawa rzeczowego, którego przedmiotem jest budynek lub lokal
  3. czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia i wydzierżawienia gospodarstwa rolnego lub przedsiębiorstwa
  4. darowizny z majątku wspólnego, z wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych

Ważność umowy, która została zawarta przez jednego z małżonków bez wymaganej zgody drugiego, zależy od potwierdzenia umowy przez drugiego małżonka (art. 37 § 2 KRO).
Jednostronna czynność prawna dokonana bez wymaganej zgody drugiego małżonka jest nieważna (art. 37 § 4 KRO).


Pisze Pan w pytaniu, że żona wyprowadza środki na konta rodziny. To, że pieniądze te są obecnie na kontach rodziny żony nie oznacza, że są one ich. Ewentualna darowizna tych środków na rzecz rodziny żony, jest w świetle art. 37 § 1 pkt 4 KRO nieważna.
Ważnym jest także w jaki sposób żona przekazuje pieniądze – jeżeli robi to za pomocą przelewu bankowego nie powinien Pan mieć problemów w „odzyskaniu” tych pieniędzy. Jeżeli jednak żona wypłaca pieniądze z konta i przekazuje je rodzinie osobiście to może mieć Pan problem z udowodnieniem, że posiadaczami wspólnych środków są członkowie rodziny żony.


W przypadku kiedy żona zamierza dokonać jakiejś czynności związanej z majątkiem wspólnym, Pan jako małżonek może sprzeciwić się takiej czynności. Stosownie bowiem do  art. 361 § 1 KRO, małżonek może sprzeciwić się czynności zarządu majątkiem wspólnym zamierzonej przez drugiego małżonka, z wyjątkiem czynności w bieżących sprawach życia codziennego lub zmierzającej do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowanych w ramach działalności zarobkowej. Natomiast w myśl art. 361 § 2 KRO, sprzeciw jest skuteczny wobec osoby trzeciej, jeżeli mogła się z nim zapoznać przed dokonaniem czynności prawnej.
Wskażę, że przepisy nie regulują żadnej szczególnej formy w jakiej sprzeciw powinien być wyrażony. Niemniej wola małżonka musi być w tym zakresie wyartykułowana w sposób niewątpliwy, tak aby była możliwa do odczytania przez kontrahenta czynności zamierzonej przez drugiego małżonka. Rzeczą osoby chcącej sprzeciwić się czynności zamierzonej przez drugiego małżonka jest więc podjęcie takich działań, aby o swym stanowisku poinformować osobę trzecią.
Jeżeli Pana żona mimo Pana sprzeciwu nadal zamierzać będzie dokonać jakiejś czynności lub jeżeli porozumienie z nią napotykać będzie na trudne do przezwyciężenia przeszkody to mógłby Pan zwrócić się do sądu o zakazanie żonie dokonania określonej czynności.


Marnotrawienie przez małżonka środków z majątku wspólnego może być przyczyną pozbawienia tego małżonka zarządu majątkiem wspólnym przez sąd. Art. 40 KRO wskazuje bowiem, że z ważnych powodów sąd może na żądanie jednego z małżonków pozbawić drugiego małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym; może również postanowić, że na dokonanie czynności wskazanych w art. 37 § 1 zamiast zgody małżonka będzie potrzebne zezwolenie sądu. Postanowienia te mogą być uchylone w razie zmiany okoliczności. 
Jak wynika z doktryny prawa, przez ważne powody w rozumieniu powyżej wskazanego art. 40 KRO, należy uważać takie wykonywanie zarządu majątkiem wspólnym przez jedno z małżonków, będące wynikiem jego lekkomyślności, nieudolności lub celowego działania, które powoduje naruszenie lub poważne zagrożenie interesów majątkowych rodziny, co godzi w jej dobro (tak M. Sychowicz [w:] M. Sychowicz (red.) Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2006).
Gdyby się Pan zdecydował na wszczęcie postępowania o pozbawienie żony zarządu majątkiem wspólnym to w toku tego postępowania sąd ustalałby jakich czynności związanych z majątkiem wspólnym dokonała Pana żona.


W Pana sytuacji może się Pan zwrócić do żony, stosownie do art. 36 KRO, o udzielenie Panu informacji o stanie majątku wspólnego (jakie rzeczy, w tym np. środki na kontach wchodzą w skład majątku wspólnego małżeńskiego), o wykonywaniu zarządu majątkiem wspólnym (jakich czynności żona dokonała) i o zobowiązaniach obciążających majątek wspólny.
Takie żądanie informacji najlepiej jest, dla celów dowodowych, wysłać za potwierdzeniem odbioru.
Fakt, że żądał Pan od żony udzielenia informacji, a ta na takie żądanie nie odpowiedziała może być pomocne w celu wykazania ważnych powodów w ewentualnym procesie o ustanowienie rozdzielności majątkowej czy w postępowaniu nieprocesowym o pozbawienie żony zarządu majątkiem wspólnym.


Fakt marnotrawienia środków z majątku wspólnego (czy może ich ukrywania) może być podstawą ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Takiego ustalenia może dokonać sąd w toku postępowania o podział majątku wspólnego. Wynika to z art. 43 KRO.
§ 1 wskazuje, że oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.  Natomiast wedle § 2, z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku.
Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym (§ 3).


W toku postępowań sądowych jest Pan w stanie wykazać, że określone środki były w określonym czasie na kontach, lokatach, w akcjach, itp. a także to, że żona w określonym czasie dysponowała tym środkami. W toku postępowań może Pan żądać od żony, aby wykazała na co przeznaczyła te środki. Jeżeli nie będzie umiała przekonywująco wskazać co się stało z tymi środkami sąd może to uwzględnić choćby przy ustalaniu nierównych udziałów w majątku wspólnym albo nawet może przyjąć, że żona nadal jest w posiadaniu tych środków, a to z kolei może być uwzględnione przy ustalaniu spłat w związku z podziałem majątku wspólnego małżeńskiego


Moim zdaniem w Pana sytuacji starałbym się o ustanowienie rozdzielności majątkowej i to najlepiej z datą wsteczną. Skład majątku wspólnego podlegającego podziałowi ustala się bowiem, jak już wspomniałem, na chwilę ustania tej wspólności.

 


Stan prawny na dzień 30.12.2013 r.





  • Data2013-07-23
  • AutorŁukasz Obrał

Zadaj pytanie prawnikowi

regulamin
Jeśli chcesz dodać więcej załączników wyślij e-mail na kontakt@prawo-porady.pl