Artykuły

Błąd w umowie przekazania gospodarstwa rolnego

W 1980 r. moi dziadkowie przekazali ciotce i wujkowi gospodarstwo rolne w celu uzyskania świadczeń emerytalnych.
Dziadkowie byli właścicielami tej ziemi. W umowie spisanej w gminie powstał błąd, wskazano, że dziadkowie przekazują posiadanie gospodarstwa, a nie posiadanie i własność.
Dziadkowie już umarli - dziadek przed 1990 r., a babcia w 2003 r. Ciotka zwróciła do sądu o założenie księgi wieczystej. Okazało się, że według umowy jest tylko posiadaczką. Prawnik poradził jej albo sprawę spadkowa, albo zasiedzenie w złej wierze.
Czy można wystąpić do sądu o zmianę treści umowy?
Spadek czy zasiedzenie to wysoki podatek od spadku, którego wujostwo nie będzie mogło zapłacić ze względu na brak środków.

 

Adam

 

 


 

 

Szanowny Panie,


Jak wynika z pytania, umowa o przekazanie gospodarstwa rolnego została zawarta na podstawie przepisów ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz.U. z 1977 r. Nr 32, poz. 140).


Przekazanie gospodarstwa rolnego następcy było jednym z warunków do uzyskania przez rodziców ciotki świadczeń rentowych.


Stosowne do art. 2 ust. 1 ustawy, emerytura przysługuje rolnikowi, który spełnia łącznie następujące warunki:

  1. osiągnął wiek: 65 lat mężczyzna i 60 lat kobieta, a jeżeli jest kombatantem - 60 lat mężczyzna i 55 lat kobieta
  2. wytwarzał w prowadzonym gospodarstwie rolnym i sprzedawał jednostkom gospodarki uspołecznionej produkty rolne o wartości nie mniejszej niż 15.000 zł rocznie, przez okres co najmniej 25 lat mężczyzna i 20 lat kobieta, w tym nieprzerwanie przez ostatnie 5 lat prowadzenia gospodarstwa rolnego przed jego przekazaniem następcy lub Państwu; do okresów tych zalicza się również lata, w których wartość sprzedanych produktów była niższa, jeżeli spowodowane to było klęską żywiołową, wypadkiem losowym lub innymi okolicznościami niezawinionymi przez rolnika
  3. opłacał składki na fundusz emerytalny rolników
  4. przekazał następcy lub Państwu gospodarstwo rolne, którego wartość nie uległa obniżeniu w okresie ostatnich 5 lat prowadzenia gospodarstwa przed jego przekazaniem, chyba że obniżenie wartości gospodarstwa nastąpiło z przyczyn niezawinionych przez rolnika


Natomiast art. 10 ust. 1 ustawy, renta inwalidzka przysługuje rolnikowi, który spełnia łącznie następujące warunki:

  1. zaliczony został do I lub II grupy inwalidów
  2. wytwarzał w prowadzonym gospodarstwie rolnym i sprzedawał jednostkom gospodarki uspołecznionej produkty rolne o wartości nie mniejszej niż 15.000 zł rocznie, przez okres co najmniej ostatnich 5 lat prowadzenia gospodarstwa przed przekazaniem następcy lub Państwu
  3. opłacał składki na fundusz emerytalny rolników
  4. przekazał następcy lub Państwu gospodarstwo rolne, którego wartość nie uległa obniżeniu w okresie ostatnich 5 lat prowadzenia gospodarstwa przed jego przekazaniem, chyba że obniżenie wartości gospodarstwa nastąpiło z przyczyn niezawinionych przez rolnika


Dla uzyskania jednak przez rolnika prawa do świadczeń emerytalno-rentowych niezbędne jest spełnienie wszystkich ustawowo przewidzianych warunków. Prawo do emerytury powstaje, gdy rolnik odpowiada łącznie wszystkim warunkom wymienionym w art. 2 ust. 1 ustawy, a do renty inwalidzkiej - gdy łącznie spełnia warunki przewidziane w art. 10 ust. 1 ustawy.


Stosownie do art. 75 pkt 1 ustawy, rolnik to właściciel lub posiadacz gospodarstwa rolnego o powierzchni powyżej 0,5 ha gruntów rolnych i leśnych, który nie jest objęty ubezpieczeniem społecznym na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych oraz ich rodzin. Natomiast przepis art. 75 pkt 3 ustawy wskazuje, iż przez przekazanie gospodarstwa rolnego następcy rozumie się nieodpłatne przeniesienie na rzecz następcy posiadania oraz własności, jeżeli rolnik jest jego właścicielem.


Jak wskazywał art. 52 ust. 1 ustawy, przekazanie gospodarstwa rolnego następcy następuje w drodze umowy pisemnej sporządzonej przez naczelnika gminy. Naczelnik gminy odmawia w formie decyzji sporządzenia umowy, jeżeli nie zostały zachowane warunki ustawy.
Z kolei zgodnie z ust. 3 art. 52 ustawy, umowa stanowi podstawę do ujawnienia stanu własności w ewidencji gruntów oraz na wniosek rolnika w księdze wieczystej.


Jak rozumiem Pana ciotka złożyła w sądzie wniosek o założenie księgi wieczystej dla nieruchomości (gospodarstwa rolnego).
Jak wskazuje art. 6268 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego, rozpoznając wniosek o wpis, sąd bada jedynie treść i formę wniosku, dołączonych do wniosku dokumentów oraz treść księgi wieczystej.


Sąd odmówił dokonania założenia księgi wieczystej (założenie księgi wieczystej następuje z chwilą dokonania pierwszego wpisu – art. 6268 § 10), ponieważ z dołączonej do wniosku umowy o przekazanie gospodarstwa rolnego nie wynika, iż umowa ta przenosi własność gospodarstwa. W umowie wskazano, iż przeniesienie dotyczy posiadania gospodarstwa.
Sąd w postępowaniu wieczystoksięgowym nie ma możliwości dokonywania wykładni dołączonych do wniosku dokumentów, a przedłożone przez wujostwo dokumenty nie wskazują jednoznacznie na to, że jest ono właścicielami gospodarstwa.


Brak wskazania w umowie, że przekazaniu podlega własność gospodarstwa było przeszkodą do dokonania wpisu prawa własności Pana wujostwa do księgi wieczystej. Art. 6269 KPC wskazuje, iż sąd oddala wniosek o wpis, jeżeli brak jest podstaw albo istnieją przeszkody do jego dokonania.


Należy wskazać, iż umowa o przekazanie gospodarstwa rolnego następcy, sporządzona przez naczelnika gminy w trybie określonym w art. 52 ust. 1 ustawy, nie jest czynnością administracyjną, lecz czynnością o charakterze cywilnoprawnym i podlega przepisom kodeksu cywilnego (tak Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1982 r., sygn. akt. III CRN 35/82, LexPolonica nr 321167).
Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 1981 r., sygn. akt. III CRN 136/81 (LexPolonica nr 321348) wskazuje, iż umowa przekazania gospodarstwa rolnego następcy, jest sporządzana w trybie art. 52 ust. 1 ustawy z dnia 27 października 1977 r. Umowa ta jest czynnością o charakterze cywilno-prawnym a nie czynnością administracyjną i takiego jej charakteru nie zmienia fakt, że przy zawieraniu umowy o jaką chodzi nie obowiązuje wymóg art. 158 kc czyli forma aktu notarialnego. Mogące się rodzić wątpliwości w tym względzie zostały wyjaśnione m. in. w uchwale Sądu Najwyższego III CZP 41/79 z dnia 31 lipca 1979 r. (OSN 1979/12 poz. 238), w świetle której umowa o przekazaniu gospodarstwa rolnego następcy jest czynnością cywilno-prawną regulowaną przepisami kodeksu cywilnego


Dla oceny umowy zawartej przez Pana dziadków i wujostwo będą miały znaczenie przepisy prawa cywilnego, a nie administracyjnego.


Okoliczność, że literalne brzmienie zapisów umowy nie wskazuje, że przekazaniu podlega własność gospodarstwa rolnego, nie oznacza, że do przeniesienia własności nie doszło.


Jak wskazuje art. 56 Kodeksu cywilnego, czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów.
Z kolei art. 65 § 1 KC, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje.
W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (art. 65 § 2 KC).


Jeżeli wykładnia tekstu umowy budzi wątpliwości, zachodzi potrzeba ustalenia rzeczywistej treści umowy przy uwzględnieniu oświadczeń woli stron składanych przed i w trakcie zawierania umowy, według ich rozumienia przez każdą ze stron. Na tym etapie wykładni ma także znaczenie zachowanie się stron po zawarciu umowy oraz w trakcie jej wykonywania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2008 r., sygn. akt. V CSK 474/2007, OSNC 2008/D poz. 109).
W sprawie zasadnicze znaczenie będzie miał moim zdaniem przepis definiujący przekazanie gospodarstwa rolnego (art. 75 pkt 3 ustawy), stosownie do którego, przez przekazanie gospodarstwa rolnego następcy rozumie się nieodpłatne przeniesienie na rzecz następcy posiadania oraz własności, jeżeli rolnik jest jego właścicielem.


Jeżeli rolnik był właścicielem gospodarstwa to dla uzyskania świadczeń emerytalno-rentowych musiał on przenieść na następcę nie tylko posiadanie gospodarstwa rolnego, ale i jego własność.
Z okoliczności sprawy wynika, że celem zawarcia umowy przekazania gospodarstwa rolnego było uzyskanie przez rodziców ciotki świadczeń emerytalno-rentowych. Ubiegając się o te świadczenia mieli świadomość, że aby je uzyskać, muszą wyzbyć się nie tyle posiadania gospodarstwa, ale też własności. Tak bowiem stanowiły przepisy ustawy.


Przy dokonywaniu wykładni umowy przekazania gospodarstwa rolnego, należy uwzględnić nie tylko reguły interpretacyjne wynikające z art. 65 KC, ale także treść przepisów normujących ten typ umowy – a więc art. 52 i art. 75 ustawy.
Treść art. 65 kc nie tylko uprawnia, ale wręcz zobowiązuje do tego, aby wykładać i ustalać wedle ustalonych w nim zasad i kryteriów rzeczywistą treść oświadczeń woli, nie poprzestając na ich dosłownym brzmieniu (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2000 r., sygn. akt. III CKN 508/98, LexPolonica nr 402142).


Jako, że umowa przekazania gospodarstwa rolnego budzi wątpliwości i nie wskazuje dosłownie, że przenosi ona na następców również własność, ciotka i wujek, mogą na drodze sądowej żądać ustalania, że umowa z 1980 r. przeniosła na nich własność gospodarstwa i w związku z tym są właścicielami gospodarstwa rolnego.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2008 r., sygn. akt. V CSK 474/2007 (OSNC 2008/D poz. 109), wskazuje, iż jeżeli wykładnia tekstu umowy budzi wątpliwości, zachodzi potrzeba ustalenia rzeczywistej treści umowy przy uwzględnieniu oświadczeń woli stron składanych przed i w trakcie zawierania umowy, według ich rozumienia przez każdą ze stron. Na tym etapie wykładni ma także znaczenie zachowanie się stron po zawarciu umowy oraz w trakcie jej wykonywania.


Z Pana pytania wynika, że zbywający gospodarstwo rolne dziadkowie nie zachowywali się po zawarciu umowy o przekazanie jak właściciele nieruchomości. Ich zachowanie świadczy o tym, iż mieli świadomość, że tą umową przenieśli na córkę i zięcia własność nieruchomości. To może być jedna z okoliczności wskazująca na to, że przedmiotem umowy zawartej przez dziadków było w rzeczywistości przeniesienie własności i posiadania gospodarstwa rolnego, a nie samego posiadania.


Inną okolicznością może być fakt, iż w umowie pisze się, że dziadek jest właścicielem gospodarstwa i powołuje się w tej umowie tytuł własności (akt własności ziemi). To, że sporządza się umowę przekazania posiadania, a nie własności gospodarstwa (a więc sporządza się umowę właściwą dla sytuacji, gdy rolnik nie jest właścicielem, lecz jedynie posiadaczem przekazywanego gospodarstwa rolnego), świadczy o niskich kompetencjach naczelnika gminy i instruktora ds. gospodarki ziemią.
Cennym dowodem może być s podanie o zawarcie umowy przekazania gospodarstwa na rzecz córki i zięcia, jeżeli w tym podaniu dziadkowie napisali wyraźnie, że są właścicielami gospodarstwa i że chcą przekazać córce i zięciowi gospodarstwo na własność (podania należy poszukiwać w urzędzie gminy).


Problemem pozostaje to jak doprowadzić do ustalenia przez sąd, że umowa przekazania gospodarstwa rolnego przeniosła własność gospodarstwa na następców i są oni obecnie właścicielami tego gospodarstwa.


Przepisy prawa nie dają podstawy do wystąpienia z pozwem „o zmianę umowy”. Nie jest dopuszczalne również wzruszanie tej umowy w drodze przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, ze względu na cywilno-prawny charakter tej umowy. Tak więc ustalenie co było przedmiotem umowy o przekazanie możliwe jest w drodze wydania orzeczenia przez sąd powszechny.
Pomocnym może być art. 189 KPC, wedle którego, powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
Gdyby gospodarstwo miało założoną księgę wieczystą to wówczas zastosowanie miałby art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361ze zm). Według tego przepisu, w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym osoba, której prawo nie jest wpisane lub jest wpisane błędnie albo jest dotknięte wpisem nie istniejącego obciążenia lub ograniczenia, może żądać usunięcia niezgodności.


Gdyby wujostwo uzyskali orzeczenie, które wskazywałoby, iż są oni właścicielami gospodarstwa, to sąd w postępowaniu wieczystoksięgowym musiałby je uwzględnić. Art. 365 § 1 KPC, wskazuje bowiem, iż orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby.


Aby sąd rozpatrzył pozew o ustalenie powód musi wykazać, że ma interes prawny w ustaleniu przez sąd istnienia prawa własności.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 września 2006 r., sygn. akt. VI ACa 242/2006 (LexPolonica nr 1218925), fakt skierowania powództwa o ustalenie przeciwko drugiej stronie stosunku prawnego, z którego powód wywodzi prawo, nie jest wystarczający dla stwierdzenia biernej legitymacji procesowej.


W sprawach o ustalenie interes prawny, jako obiektywna potrzeba uzyskania określonej treści wyroku, nie tylko jest przesłanką skuteczności takiego powództwa, lecz z istoty swej łączy się z kwestią legitymacji procesowej. Korzystając z instytucji przewidzianej w art. 189 kpc, powód musi także udowodnić, że ma interes prawny skierowania powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu, tj. osobie, która niekoniecznie będąc stroną stosunku prawnego lub prawa, pozostaje w takim związku z tym stosunkiem prawnym, że stwarza przynajmniej potencjalne zagrożenie prawnie chronionym interesom powoda.


Uzasadnieniem interesu prawnego może być to, że spadkobiercy Pana dziadków, mogą powołując się na to, że umowa o przekazanie gospodarstwa rolnego nie wskazuje, aby została, w wyniku jej zawarcia, przeniesiona własność nieruchomości. Daje to potencjalną możliwość zbycia przez tych spadkobierców udziałów w gospodarstwie rolnym jakie przypadłyby im gdyby gospodarstwo dziadków stanowiło ich własność w chwili ich śmierci.


Pozwanymi w sprawie, ze względu na to, że osoby przekazujące gospodarstwo nie żyją, będą ich następcy prawni – spadkobiercy.
Spadkobiercy ci, w chwili śmierci Pana dziadków, nabyli wszystkie prawa i obowiązki należące do nich w dniu ich śmierci.
Tak więc pozwanym może być Pana rodzic – dziecko dziadków (jeżeli nie i on nie żyje to jego dzieci) oraz pozostali spadkobiercy dziadków.


Pozew o ustalenie składa się do sądu rejonowego, a jeżeli wartość przedmiotu sporu (w tym przypadku wartość gospodarstwa rolnego będącego przedmiotem umowy)  przewyższa siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych właściwym będzie sąd okręgowy.


Opłata od pozwu wynosi 5% wartości przedmiotu sporu, a więc w przypadku opisanym w pytaniu 5% wartości gospodarstwa. Jeżeli wujostwo nie jest w stanie ponieść kosztów postępowania bez uszczerbku dla swojego koniecznego utrzymania i utrzymania swojej rodziny to może się ubiegać o zwolnienie z kosztów sądowych. Stosowny wniosek o zwolnienie z kosztów postępowania może być zamieszczony w pozwie.

 

Do pozwu nie będzie trzeba dołączać postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku po dziadkach, aby wykazać, że Pana rodzic jest spadkobiercą dziadków. Jak wskazuje art. 1027 KC, względem osoby trzeciej, która nie rości sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia, spadkobierca może udowodnić swoje prawa wynikające z dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia.
Powyższy przepis oznacza, że wykazanie następstwa prawnego (tego, że Pana rodzic jest następcą prawnym dziadków) w sytuacji w której istnieje spór pomiędzy osobami roszczącymi sobie prawa do spadku, wykazanie praw do spadku możliwe jest innymi sposobami niż postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialnym poświadczeniem dziedziczenia.
Z tym, iż ten przepis bywa inaczej interpretowany i sąd może zażądać dostarczenia postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku po dziadku i babci (po babci może to być również notarialne poświadczenie dziedziczenia).


Innym sposobem rozwiązania problemu jest przeprowadzenie postępowania spadkowego po dziadkach.
Po pierwsze skoro dziadek zmarł przed 1990 r. to sąd wydając orzeczenie o stwierdzeniu nabycia spadku ustali czy dziadek był właścicielem lub posiadaczem gospodarstwa rolnego.

Do 2001 r. obowiązywały bowiem przepisy ograniczające krąg osób uprawnionych do dziedziczenia gospodarstwa rolnego.
Art. 1059 KC, w brzmieniu owiązującym do dnia 1 października 1990 r., wskazywał, iż spadkobiercy dziedziczą z ustawy gospodarstwo rolne, jeżeli w chwili otwarcia spadku:

  1. odpowiadają warunkom wymaganym dla nabycia własności nieruchomości rolnej w drodze przeniesienia własności albo
  2. są małoletni bądź też pobierają naukę zawodu lub uczęszczają do szkół, albo
  3. są trwale niezdolni do pracy


Jeżeli w toku postępowania sąd biorąc pod uwagę umowę przekazania gospodarstwa stwierdziłby, że Pana dziadek w chwili śmierci nie był właścicielem gospodarstwa rolnego, to w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku nie zamieściłby punktu dotyczącego dziedziczenia tego gospodarstwa.


Ustalenia dokonane przez sąd w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku nie będą mogły być podstawą wpisu do księgi wieczystej – jeżeli sąd ustali, że dziadek w chwili śmierci nie był właścicielem gospodarstwa rolnego to nie wyda w tym względzie orzeczenia (sąd wyda orzeczenie odnoszące się do gospodarstwa rolnego tylko w wypadku jeżeli ustali, że dziadek był właścicielem gospodarstwa w chwili śmierci).


W zeznaniu podatkowym związanym z nabyciem spadku Pana ciotka i wuj mogliby nie wykazywać tego, że nabyli w spadku gospodarstwo rolne (bo nie należało ono do spadku w chwili śmierci dziadka, ze względu na zawartą przez niego umowę przekazania gospodarstwa rolnego).


Gdyby urząd skarbowy powziął wątpliwości co do tego czy gospodarstwo rolne należało do spadku po dziadku czy nie to wówczas mógłby skorzystać z uprawnienia określonego w art.  1891 KPC. Przepis ten wskazuje, iż uprawnienie, o którym mowa w art. 189, przysługuje również, w toku prowadzonego postępowania, organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej, jeżeli ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa jest niezbędne dla oceny skutków podatkowych.


Tak więc również na żądanie urzędu skarbowego sąd mógłby ustalić czy umowa przekazania gospodarstwa rolnego, przeniosła czy też nie własność gospodarstwa na córkę i zięcia dziadków.


Z uwagi na powyższe należy stwierdzić, iż Pana ciotka i wujek są w stanie doprowadzić do wydania przez sąd powszechny orzeczenia ustalającego, że umowa przekazania gospodarstwa rolnego przeniosła na nich własność gospodarstwa.
Jeżeli sąd wyda wyrok ustalający, że Pana wujostwo jest właścicielami gospodarstwa rolnego to wówczas taki wyrok będzie podstawą wpisu do księgi wieczystej (umożliwi założenie księgi wieczystej).


Na marginesie dodam, że z ciekawą sytuacją prawną mamy do czynienia kiedy w podobnej jak w przedstawionej przez Pana w pytaniu sytuacji, nabywca gospodarstwa rolnego byłby jedynym spadkobiercą zbywców.
W takiej sytuacji trudność z wynikałaby z tego, że zachodziłaby tożsamość między powodem wytaczającym powództwo o ustalenie z art. 189 KPC, a pozwanym następcą prawnym drugiej strony umowy. W takiej sytuacji, jako, że w pozwie należy wskazać pozwanego (w postępowaniu procesowym zawsze musi być pozwany) nie byłoby możliwości złożenia pozwu (powód nie mógłby pozwać samego siebie). Myślę, że ewentualne powództwo przeciwko sądowi odmawiającemu wpisu do księgi wieczystej czy gminie, przed której naczelnikiem zawarto umowę nie byłoby możliwe ze względu na niemożność wykazania, że tym pozwanym przysługuje legitymacja bierna w takim procesie.
W sprawie nie mógłby zostać ustanowiony kurator dla osoby zmarłej, gdyż taki kurator może być ustanowiony wyłącznie w sprawach o prawach stanu, a nie w sprawach majątkowych.


W takiej sytuacji wydaje się, że rozwiązaniem byłoby wystąpienie ze stosownym pozwem przez prokuratora.
Jak wskazuje art. 7 KPC, prokurator może żądać wszczęcia postępowania w każdej sprawie, jak również wziąć udział w każdym toczącym się już postępowaniu, jeżeli według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego. W sprawach niemajątkowych z zakresu prawa rodzinnego prokurator może wytaczać powództwa tylko w wypadkach wskazanych w ustawie.


W takiej sytuacji prokurator nie mógłby wytoczyć powództwa na rzecz oznaczonej osoby ze względu na brak pozwanych. Mógłby wytoczyć powództwo nie działając na rzecz oznaczonej osoby. Art. 57 KPC wskazuje, iż jeżeli prokurator, wytaczając powództwo, nie działa na rzecz oznaczonej osoby, wnosi on pozew przeciwko wszystkim osobom będącym stronami stosunku prawnego, którego dotyczy powództwo.
Mógłby więc pozwać osobę nabywającą na podstawie umowy gospodarstwo rolne.


Jednak to czy prokurator wytoczyłby takie powództwo zależałoby wyłącznie od tego czy uznałby za zasadne wystąpić z takim pozwem – czy według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego.
Prokurator nie jest związany wnioskiem (prośbą) osoby zwracającej się do niego o wszczęcie postępowania w sądzie.

 

 

Stan prawny na dzień 21.01.2012 r.





  • Data2012-01-06
  • AutorŁukasz Obrał

Zadaj pytanie prawnikowi

regulamin
Jeśli chcesz dodać więcej załączników wyślij e-mail na kontakt@prawo-porady.pl