Artykuły

Alimenty na żonę

Rozstałem się z moją żoną (zdrada z jej strony). Wyprowadziłem się z naszego mieszkania (wspólnego) i wynająłem pokój. Moja żona grozi mi, że pozwie mnie o alimenty.

Czy żona może żądać ode mnie alimentów? Jak się bronić przed alimentami?

Podkreślę, że ja zarabiam 2500 zł, moja żona niewiele mniej – 2340 zł. Nie mamy wspólnych dzieci.

 

Paweł

 

 


 

 

Szanowny Panie,

 

Przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie znają pojęcia „alimentów na rzecz małżonka”. Nie oznacza to jednak, że małżonkowie nie mają względem siebie obowiązku alimentacyjnego.

 

Obowiązek alimentacyjny małżonków uregulowany jest w art. 23 i 27 KRO.

Według art. 23 KRO, małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.  

Natomiast art. 27 KRO określa, że oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.  

 

Obowiązek małżonków do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny powstaje z chwilą zawarcia małżeństwa i wygasa z chwilą ustania tego małżeństwa lub jego unieważnienia. Faktyczna separacji, w której aktualnie Pan pozostaje, nie jest przesłanką do wygaśnięcia tego obowiązku.

 

Czy Pana żona może uzyskać w sądzie określoną kwotę tytułem przyczyniania się do jej utrzymania? To zależy od wielu okoliczności. 

Oczywiście faktyczna separacja ma wpływ na zakres i ukształtowanie obowiązków alimentacyjnych ciążących na małżonkach.

 

W odniesieniu do tego czy Pana żona może od Pana żądać „alimentów” należy rozpatrzyć czy żyjecie Państwo na równej stopie życiowej. 

 

Poziom stopy życiowej rodziny określają możliwości zarobkowe i majątkowe obojga małżonków.

Zakres tego obowiązku kształtuje zasada, że stopa życiowa małżonków, choćby pozostających w faktycznym rozłączeniu, powinna być z reguły równa. Dlatego też obowiązek małżonka z art. 27 kro nie powstaje i nie zależy od tego, czy drugi małżonek znajduje się w niedostatku, lecz od tego, by jeden z małżonków nie mógł zaspokajać swoich potrzeb w takim zakresie, w jakim może to uczynić małżonek drugi.

Przesłanką roszczenia z art. 27 kro jest (często) niezdolność do pracy uprawnionego małżonka lub ograniczenie jego możliwości zarobkowych, wynikające z prowadzenia wspólnego gospodarstwa. Taka sytuacja zachodzi w szczególności w razie korzystania przez małżonka z urlopu wychowawczego, jak również wtedy, gdy małżonek niezdolny do pracy lub ograniczony w możliwościach zarobkowych nie ma wystarczających źródeł dochodu na zaspokojenie swych potrzeb, przede wszystkim z majątku odrębnego. Poza tym na cele utrzymania małżonka powinny być przeznaczone dochody z majątku wspólnego.

Żądanie dostarczenia środków utrzymania na podstawie art. 27 kro powinno podlegać ocenie na tle wszystkich okoliczności danego przypadku. Tak stwierdził Pełny Skład Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna w uchwale z dnia 16 grudnia 1987 r., sygn. akt. III CZP 91/86, OSNCP 1988/4 poz. 42.

 

W Pana przypadku z pewnością należy wziąć pod uwagę, że osiągacie Państwo dochody w podobnej wysokości. Nie oznacza to od razu, że żyjecie Państwo na równej stopie życiowej (co uzasadniałoby oddalenie powództwa o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny), ale zapewne będzie ta okoliczność miała duże znaczenie w toku ewentualnego postępowania. 

 

Jak wskazuje cytowany powyżej przepis art. 27 KRO każdy z małżonków obowiązany jest do zaspokajania potrzeb rodziny według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych.

Rozpatrując sprawę sąd weźmie pod uwagę jakie możliwości zarobkowe i majątkowe ma Pan i żona.

Weźmie ewentualnie pod uwagę Państwa usprawiedliwione potrzeby związane  m. in. z wyżywieniem, mieszkaniem, ubraniem, ochroną zdrowia, itp.

Tu wskażę, że możliwości zarobkowe nie są tożsame z uzyskiwanym dochodem. Ustalając możliwości zarobkowe danej osoby są bierze pod uwagę nie uzyskiwany dochód, ale to jaki dochód uzyskałaby osoba gdyby wykorzystała wszystkie swoje predyspozycje, kwalifikacje, wykształcenie i doświadczenie zawodowe. Ważne w tym względzie będą także stan zdrowia (choroba czy niepełnosprawność mogą mieć wpływ na obniżenie możliwości zarobkowych) czy wiek.

 

Jeżeli Pana żona pozwie Pana do sądu w odpowiedzi na pozew i w toku postępowania może Pan wykazywać, że Państwa możliwości zarobkowe są podobne, a Pana żona ze swojego dochodu jest w stanie zaspokoić wszystkie swoje usprawiedliwione potrzeby. 

Warto oczywiście wskazać, że w chwili obecnej Pana żona zamieszkuje w Państwa wspólnym mieszkaniu, a Pan musi wynajmować pokój. 

 

Jak wspomniałem powyżej faktyczna separacja nie powoduje wygaśnięcia obowiązku przyczyniania się małżonków do zaspokajania potrzeb rodziny. Może jednak (faktyczna separacja) uzasadniać oddalenie powództwa opartego na art. 23 i 27 KRO.

W wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 28 stycznia 1998 r., sygn. akt. II CKN 585/97 (OSP 1999/2 poz. 29) wskazano: Separacja faktyczna małżonków może uzasadniać oddalenie powództwa o świadczenie „alimentów” z art. 27 kro.

W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał: analizując przepis art. 27 kro pod kątem jego funkcji, można w takiej sytuacji bronić poglądu, że więzi rodzinne pomiędzy małżonkami de facto już nie istnieją, a tym samym wygasł obowiązek przewidziany w tym przepisie. Stanowisko takie, jakkolwiek dyskusyjne, jest jednak możliwe do obrony.

 

Okoliczność, że to Pana żona jest sprawczynią separacji faktycznej w Państwa małżeństwie ze względu na zdradę jakiej się dopuściła co do zasady nie ma znaczenia w sprawie. W postępowaniu o przyczynianie się do utrzymania rodziny sąd nie bada kto przyczynił się do rozkładu pożycia małżeńskiego.

 

Tu wskażę wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 26 maja 1999 r., sygn. akt. III CKN 153/99 (LexPolonica nr 402126) gdzie stwierdzono: Obowiązek alimentacyjny przewidziany w art. 27 kro powstaje przez zawarcie małżeństwa. Źródłem jego jest wzajemny obowiązek pomocy, współdziałania dla dobra rodziny i zaspokajania jej potrzeb (art. 23 i art. 27 kro). W sprawach o roszczenia alimentacyjne między małżonkami sąd w zasadzie nie bada, czy i które z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Ustawodawca bowiem przypisuje rozstrzygające znaczenie kwestii winy w spowodowaniu rozkładu pożycia małżeńskiego dopiero wówczas, gdy małżeństwo zostanie rozwiązane przez rozwód (art. 60 kro). Zasady rządzące obowiązkiem alimentacyjnym między małżonkami rozwiedzionymi nie mogą być przenoszone na obowiązek alimentacyjny małżonków, których małżeństwo jeszcze trwa, mimo że uległo definitywnemu rozbiciu. Proces o alimenty, a ściśle określając o dostarczanie środków do zaspokajania potrzeb rodziny, nie może bowiem - z braku podstaw w przepisach prawa - przekształcić się w proces quasi rozwodowy, w którym sąd miałby ustalać, czy doszło do rozkładu pożycia małżeńskiego i z czyjej winy. Tylko zatem w wypadkach szczególnych, gdy wina małżonka, żądającego alimentów, w spowodowaniu rozkładu pożycia jest oczywista, sąd - stosując art. 5 kc - mógłby odmówić żądaniu, które oparte jest na podstawie art. 27 kro.

 

Mając na względzie powyższe, jeżeli Pana żona jest w stanie ze swojego wynagrodzenia za pracę zaspokoić swoje niezbędne potrzeby i żyjecie Państwo na równej stopie życiowej to szanse Pana żony na to, aby uzyskała w sądzie „alimenty” na siebie są bardzo niewielkie.

 

 

Stan prawny na dzień 3.02.2013 r.





  • Data2013-02-10
  • AutorŁukasz Obrał

Zadaj pytanie prawnikowi

regulamin
Jeśli chcesz dodać więcej załączników wyślij e-mail na kontakt@prawo-porady.pl